Forum www.omerta.fora.pl
Forum traktujące o historii Mafii w USA, wymiana wiadomości, ciekawostek, być może doświadczeń...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zabójstwo, czy samobójstwo Abe 'Kid Twist' Reles`a

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.omerta.fora.pl Strona Główna -> Dlaczego Giancana musiał zginąć?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dagos
Chłopiec na posyłki
Chłopiec na posyłki



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:32, 26 Lis 2009    Temat postu: Zabójstwo, czy samobójstwo Abe 'Kid Twist' Reles`a

Reles był jednym z założycieli zbrojnej brygady - Murder, Inc, choć sam stał pod rozkazami Lepkego i Anastasii. Był jednym z najlepszych gości od brudnej roboty. Jednak w 1940r. jego i paru innych członów aresztowała policja. Obawiając się, że ktoś może zacząć sypać, sam postanowił to zrobić, uprzedzając innych. Zawarł umowę z władzami, w zamian za co, prokuratura zrezygnowała z postawienia mu zarzutów morderstw jakich popełnił. Dzięki jego zeznaniom, wielu członków Murder Inc, zostało skazanych na śmierć, czy też trafili do więzień. Przez ok. rok zeznawał w różnych procesach. Był pilnie strzeżony przez policje na szóstym(?) piętrze jednego z hoteli. Lecz 12 XI 1941 r. Reles wyskoczył, bądź też został wypchnięty przez okno. Samobójstwo? Ciało leżało dobre parę metrów od ściany budynku, więc musiał by nieźle skoczyć. Kilkadziesiąt lat później sam Luciano powiedział, że za śmiercią Reles`a stał Costello, który to zapłacił 50 000 (?) łapówki policji. Jak wiadomo Castello 'premier świata przestępczego' miał olbrzymie koneksje, więc z tego punktu widzenia, wielce prawdopodobnie. Czy też Reles nie wytrzymał i postanowił popełnić samobójstwo? Czytałem, że jedna z teorii głosiła, że po wejściu do pokoju, były zwinięte prześcieradła, taka a`la lina. Miał się po niej spuścić na dół i przestraszyć pilnujących go strażników, ale spadł. Głupie, ale czego media nie wymyślą.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
omerta
Capo di tutti capi



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:56, 26 Lis 2009    Temat postu: Garść informacji dot. Abe'a Relesa

Muszę trochę sprostować temat - Reles będąc jednym z najpilniej strzeżonych świadków "wypadł" z okna hotelu Half Moon na Coney Island strzeżonego przez 24 godziny na dobę przez policję.



Potwierdzeniem tego przypuszczenia był wywiad udzielony w latach 70-tych przez Doca Stachera, w którym Stacher powiedział: "...wziął się do pracy [Costello] i ustalił, który pokój zajmował Reles w Half Moon, co nie było trudne - pod jego drzwiami non-stop kręcili się strażnicy. Costello wykorzystał swoje znajomości wśród wysokich rangą policjantów i bez trudu ustalił personalia strzegących Relesa detektywów. Nikt nigdy go nie zapytał jak to zrobił, ale pewnego wieczoru przyszedł z szerokim uśmiechem na twarzy i oznajmił: Kosztowało nas to sto tysięcy, ale Kid Twist Reles będzie miał wypadek". Dwunastego listopada 1941 roku "Kid Twist" Reles wypadł z okna hotelu i zginął na miejscu, zyskując przydomek "Kanarka, który nie umiał latać".

Jeśli ktoś miałby ochotę odwiedzić jego grób, można go znaleźć go na cmentarzu Mount Carmel w Glendale, hrabstwo Queens w stanie Nowy Jork (sekcja 1, rząd 12, grób nr 23).




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dagos
Chłopiec na posyłki
Chłopiec na posyłki



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:09, 26 Lis 2009    Temat postu:

Choć można powiedzieć, że Costello długo zajęło przekupienie policji, bo przecież przez rok Reles złożył mnóstwo zeznań.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
omerta
Capo di tutti capi



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:22, 27 Lis 2009    Temat postu:

Costello wziął sprawy w swoje ręce dopiero wtedy, kiedy pojawiło się ryzyko, że Reles złoży zeznania obciążające Alberta Anastasię - dopóki sypał szeregowych członków Murder Inc. pozwalano mu żyć, nawet poświęcając Lepkego, który był bardzo efektywnym biznesmanem i zarabiał wielkie pieniądze dla organizacji. Jednak, kiedy Reles zagroził bezpieczeństwu wysoko postawionego członka organizacji, jakim był "Jego Wysokość Kat" Anastasia - zginął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chn`
Capo
Capo



Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 21:50, 07 Sty 2010    Temat postu:

"Ptaszek, który nie potrafił latać" - tak się mawia o nim Smile Osobiście nie wierzę w żadną próbę samobójstwa. Zadziałały tu czynniki ekhm, wiadomo jakie. Tak jak powiedział kolega wyżej, dopóty obciążał zeznaniami "kolegów" z Murder Inc., dopóki był żywy. Gdy wszedł na tematy powiązań Murder Inc. z mafią (czyli m.in. Anastasią, a później doszliby wyżej), to po nim Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arm
Ochroniarz
Ochroniarz



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:59, 17 Paź 2010    Temat postu:

Gdy Reles zaczął kapować, syndykat zaczął się obawiać, że wkopie Anastasie i Siegel'a, więc musieli go zdjąć. Myślę, że zostało to popełnione celowo. Ktoś przekupił ochronę i zrzucili Relesa z Half Moon. Potem przekupili O'Dwyera, który mógł postawić już konkretne zarzuty Anastasii i innym, ale obronił się argumentem, że wszystko co miało jakikolwiek związek z tą sprawą "wyfrunęło razem z Relese'm". Jak widać łapówki mogą wielu sprawom zapobiec.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arm dnia Nie 11:00, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chn`
Capo
Capo



Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 11:23, 17 Paź 2010    Temat postu:

Arm napisał:
Gdy Reles zaczął kapować, syndykat zaczął się obawiać, że wkopie Anastasie i Siegel'a, więc musieli go zdjąć. Myślę, że zostało to popełnione celowo. Ktoś przekupił ochronę i zrzucili Relesa z Half Moon. Potem przekupili O'Dwyera, który mógł postawić już konkretne zarzuty Anastasii i innym, ale obronił się argumentem, że wszystko co miało jakikolwiek związek z tą sprawą "wyfrunęło razem z Relese'm". Jak widać łapówki mogą wielu sprawom zapobiec.


Zaraz, zaraz, momencik proszę pana Smile O'Dwyer przekupiony? Po pierwsze jakie masz na to dowody? Po drugie, wg mnie w.w prokurator to był jeden z tych urzędników, który był nie do przekupienia. Skazał Luciano, był bliski skazania Dutch'a Schultz'a(a ten został zabity, dlatego, że chciał zabić właśnie O'Dwyrer'a !). To był więc wzorowy urzędnik. To on był prokuratorem w procesach Murder Inc., gdzie skazał ich członków na kary śmierci i więznienia. Także zarzut wobec O'Dwyrer'a wydaje mi się całkowicie nie trafiony. Ponad to, poźniej William O'Drywer dostał nominacje na burmistrza Nowego Jorku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arm
Ochroniarz
Ochroniarz



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:37, 17 Paź 2010    Temat postu:

Cytat:

June 1, 2007





Hunting Down Vito Genovese
in WWII Italy

by Tim Newark

[...]It was outrageous behavior from Poletti who, obviously, did not want to be dragged into the Genovese affair. Dickey then bumped into Brig. Gen. William O'Dwyer in the hall outside Poletti's office. O'Dwyer was on leave as district attorney from Brooklyn to serve in Italy. He knew all about the Genovese case but underlined the policy of his boss, Poletti, to steer well clear of it and advised Dickey to bypass his senior officers and deal directly with Brooklyn D.A. Thomas Hughes. (O'Dwyer would be later charged by a grand jury of incompetently failing to prosecute senior mobster Albert Anastasia.)


Cytat z jednego z artykułów, zwróćcie uwagę na ostatnie zdanie. Gdyby O'Dwyer był takim prawym obywatelem, wsadził by Anastasię za kratki, bo miał na to dowody. Coś jednak mu w tym przeszkodziło. ;x


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arm dnia Nie 11:38, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chn`
Capo
Capo



Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 11:56, 17 Paź 2010    Temat postu:

na początku chciałbym sprostować, że pomyliło mi się co do tego jakoby O'Dwyer pomógł skazać Luciano, to był Dewey który to zrobił. Ale do rzeczy... O'Dwyer NIE MÓGŁ oskarżyć Anastasie, a to z takiego prostego powodu, że ABE RELES STRACIŁ ŻYCIE i najprawdopodobniej ktoś mu w tym pomógł. A musisz wiedzieć, że zeznania Relesa przeciwko Anastasii miałyby wartość wtedy i tylko wtedy, gdyby złożył je przed SĄDEM. Na pewno podczas spotkań, kiedy Reles był przepytywany przez śledczych (i pewnie przez O'Dwyer'a) Reles musiał wyspowiadać się z całej wiedzy, po to żeby prokuratorzy mogli stwierdzić z jak wartościowym panem mają do czynienia, ale też mogli weryfikować jego zeznania ze swoimi wiadomościami. Został zakwalifikowany, bo rzeczywiście to był klucz do rozwiązania Murder Inc. Ale żeby kogoś oskarżyć, to trzeba stanąć przed sądem i ZŁOŻYĆ ZEZNANIA POD PRZYSIĘGĄ. Jak O'Dwyer miał to zrobić, skoro Reles stracił życie?


EDIT:
chociaż możesz mieć trochę racji. Prześwietliłem szybko ten okres. Z tego co widze, Grand Jury wypuściła raport, w którym zarzuca mu zaniedbanie. Zbyt długo czekał by oskarżyć Anastasie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chn` dnia Nie 12:13, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
omerta
Capo di tutti capi



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:26, 05 Lis 2010    Temat postu: Irlandzki kryształ czy dobry biznesmen?

Nie jestem w stanie się określić, co do O'Dwyera - Irlandczyk z kryształową przeszłością, prawnik, utytułowany wojskowy, a w końcu setny burmistrz Nowego Jorku - tutaj powstaje moje pytanie - dlaczego ktoś taki wystartował z ramienia Tammany Hall, czyli politycznego organu, w którym maczał głęboko swoje palce znany skądinąd Frank Costello Wink

Co najdziwniejsze, uważano go za człowieka walczącego z korupcją w Tammany Hall!




chn': z tym Deweyem faktycznie pojechałeś Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chn`
Capo
Capo



Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 22:33, 06 Lis 2010    Temat postu: Re: Irlandzki kryształ czy dobry biznesmen?

omerta napisał:
Nie jestem w stanie się określić, co do O'Dwyera - Irlandczyk z kryształową przeszłością, prawnik, utytułowany wojskowy, a w końcu setny burmistrz Nowego Jorku - tutaj powstaje moje pytanie - dlaczego ktoś taki wystartował z ramienia Tammany Hall, czyli politycznego organu, w którym maczał głęboko swoje palce znany skądinąd Frank Costello Wink



Frank Costello i inni Smile Tammany Hall była w tamtych czasach bardzo silnym stronnictwem, więc z poparciem Tammany łatwiej było trochę zostać wybranym na dane stanowisko Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.omerta.fora.pl Strona Główna -> Dlaczego Giancana musiał zginąć? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin